Jak co roku Pan Jezus wyszedł na ulice naszej parafii.
Jak co roku uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przebiegała w podniosłej oprawie. Jezus Chrystus ukryty w Najświętszym Sakramencie szedł ulicami Rudawy w asyście chorągwi, feretronów, strażacy, policjanci, dziewczynki sypiące kwiaty, ministranci, grupy parafialne. Nie mogło również zabraknąć sióstr służebniczek i bardzo licznie zgromadzonych na uroczystości parafian wraz z gośćmi.
Procesja Bożego Ciała do czterech ołtarzy rozpoczęła się Mszą św. o godz. 9.30. Koncelebrowali ją: ksiądz proboszcz Andrzej Badura wraz księżmi wikariuszami. W homilii ksiądz proboszcz przypomniał, że Pan Jezus ukryty w Najświętszym Sakramencie, idąc ulicami Rudawy, przychodzi do naszych domów, gospodarstw, aby nam błogosławić. Pragnie być z nami w naszej codzienności. Tam gdzie pracujemy, odpoczywamy i spotykamy się z drugim człowiekiem. Kończąc homilię poruszył problem szacunku dla Pana Jezusa ukrytego w Eucharystii.
Najświętszy Sakrament w procesji niósł ksiądz proboszcz. Asystowali mu księża wikariusze ksiądz Mirosław Cupek i ksiądz Krzysztof Jobda.
Przy czwartym ołtarzu ksiądz proboszcz podziękował wszystkim uczestnikom procesji za obecność, modlitwę i trwanie przy Jezusie eucharystycznym. „Trzeba w tym miejscu wyróżnić i powiedzieć bardzo głośno słowo – dziękuje, tym wszystkim, którzy przygotowali bardzo piękne ołtarze. Tym wszystkim, którzy upiększyli tę uroczystość…”.
Bezpieczeństwa wiernych podczas procesji strzegli strażacy z parafii, jak i policja. Pogoda dopisała. Cieszył widok wielkiej rzeszy parafian idących w procesji Bożego Ciała. A szczególnie miłym akcentem tegorocznej procesji Bożego Ciała był widok licznej grupy parafian ( nie tylko najmłodszych) ubranych w krakowskie stroje.