W ramach obchodów jubileuszu 100-lecia śmierci bł. brata Karola de Foucauld w piątek /15 lipca br./ na wieczornej Mszy św. gościliśmy w naszym kościele relikwie bł. brata Karola de Foucauldo założyciela Wspólnoty Małych Braci Jezusa.
Był to człowiek o nieprzeciętnej inteligencji, który z miłości do Chrystusa zrezygnował ze wszystkiego wybierając proste życie na pustyni wśród Tuaregów, gdzie został zamordowany.
Bł. brata Karola de Foucauld urodził się 15 września 1858 r. w katolickiej, arystokratycznej rodzinie w Strasburgu. 6 czerwca 1889 r. w bazylice Montmartre zawierzył swoje życie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa wstępując do zakonu trapistów w klasztorze Matki Bożej Śnieżnej w Masywie Centralnym, przyjmując imię zakonne Maria Alberyk ( Marie-Albéric). Następnie w czerwcu 1890 r. przeniósł się do ubogiego klasztoru filialnego Matki Bożej Śnieżnej w Akbes w Syrii., gdzie spędził sześć lat Pierwsze śluby zakonne złożył 2 lutego 1892r. Za namową klarysek w 1901 r. przyjął również święcenia kapłańskie po czym wyjechał do Beni-Abbes na południu Algierii, niedaleko granicy marokańskiej. 1 grudnia 1916 r. została zamordowany w swojej pustelni w Tamanrasset.
Dziś, wyrażamy wielką wdzięczność, że relikwie błogosławionego Karola de Foucauldo zagościły w naszej parafii. Błogosławiony Karol został patronem nadchodzących Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Wędrując po całym świece Karol de Foucauldo ewangelizuje, przypominając, że „w każdym człowieku trzeba widzieć duszę odkupioną (…) i nad jej zbawieniem winniśmy się trudzić”/ z listu Karola de Foucaldo do J. Hoursa/.
W kościele została wygłoszona okolicznościowa prelekcja na temat życia i apostolstwa bł. Karola. Na zakończenie Mszy św. mogliśmy ucałować relikwie.
Kilka myśli bł. Karola de Foucauldo:
„Każdy chrześcijanin winien być apostołem. Świeccy winni być apostołami wobec tych wszystkich, z którymi się stykają: to jest wobec swoich bliskich i przyjaciół w pierwszym rzędzie”.
„Moim apostolstwem winna być dobroć. Widząc mnie, winno się mówić; „skoro ten człowiek jest tak dobry, to i jego religia musi być dobra”.